Zapraszam Państwa do drugiej części pt. „Badania, jakie warto wykonać przed wizytą w kierunku tężyczki”. Dzisiaj skupimy się na badaniach w kierunku glikemii. Wyjaśnię pokrótce, dlaczego warto badania w tym kierunku wykonać oraz obalimy po drodze kilka mitów, dlatego uważam, że będzie ciekawie…zapraszam do lektury.
Zaczynając od początku, wyjaśnijmy sobie pokrótce, dlaczego warto wykonać badania w kierunku glikemii. Przede wszystkim należy ustalić na czym stoimy. Po pierwsze objawy chorób diabetologicznych łatwo pomylić z objawami tężyczki ze względu na specyfikę tej choroby. Tężyczka objawia się zaburzeniami układu nerwowego, czyli potencjalnie zaburzeniami funkcji całego naszego organizmu, od stóp do głów. Z tego też powodu wiele chorób współistniejących może się w łatwy sposób „maskować” pod przykryciem tężyczki. Po drugie, tak… choroby diabetologiczne mogą wywoływać zaburzenia pracy przewodu pokarmowego. Niedowład unerwienia żołądka, czyli uszkodzenie neuronów komórek powstające na skutek nieleczonej cukrzycy, biegunki, zaparcia, uczucie pełności, przedwczesne uczucie sytości, wymioty, dolegliwości bólowe, nietrzymanie stolca. Można sporo tego wymieniać i może nie brzmieć z początku tak groźnie, jednakże zaburzenia motoryki przewodu pokarmowego na dłuższą metę prowadzić będą do np. zespołu rozrostu bakteryjnej. Zespół ten zaś, prowadzić może sam z siebie do stanów lękowych tak poważnych, że jesteś w ciągłym strachu o swoje życie, wysokie gorączki i dreszcze czy zespół złego wchłaniania i wiele innych paskudnych objawów. To tylko przedsionek destrukcyjnych działań, jakie mogą czekać nasz organizm. Badania wykazują, że dolegliwości przewodu pokarmowego u osób, które cierpią na choroby diabetologiczne, występują u 50 do 70% badanych przypadków. Można zatem stwierdzić, że niebadane zaburzenia glikemii z większym prawdopodobieństwem doprowadzi do innych schorzeń, które wywołają kolejne i w ten sposób zapętla się szereg zaburzeń doprowadzających do wyniszczenia naszego organizmu. Temat glikemii jest bardzo obszerny i niemożliwe byłoby tutaj wyczerpać temat, dlatego moim celem jest pokazanie Państwu mechanizm działania, gdzie gołym okiem widać efekt domino.
Niestety objawy zaburzeń glikemii nie powodują wśród nas alarmu w głowie skłaniającego do natychmiastowej porady u specjalisty. Proszę sobie to wyobrazić, odczuwamy osłabienie, zmęczenie czy senność. Takie objawy łatwo zignorować, obwinić zły sen, ciężki dzień w pracy i wiele innych. Innym objawem będzie spadek masy ciała czy objawy odwodnienia jak sucha skóra i ogólny spadek elastyczności skóry, wielomocz, wzmożone pragnienie itd. Zestaw objawów, którym łatwo przypisać przyczynę w prozie codziennego życia i ostatecznie zignorować, a niestety w ten sposób manifestować może nasz organizm zaburzenia glikemii.
Jak to zatem zbadać ? Tematem przewodnim są badania, jakie warto wykonać przed wizytą, zatem nie będę się rozpisywać odnośnie do szeregu dokładnych badań, a opiszę pierwszy etap, co należy zrobić, jeżeli podejrzewamy u siebie jakieś problemy lub po prostu chcemy się upewnić, że wszystko jest w porządku.
Podstawowe badanie i takie, o którym większość z Państwa słyszała, czyli po prostu badanie cukru we krwi. Brzmi banalnie, jednakże przestrzegam Państwa w tym miejscu, że jeżeli jakikolwiek specjalista z dziedziny medycyny/dietetyki klinicznej czy jakiekolwiek powiązanej z Państwa zdrowiem, wyciąga gotowe odpowiedzi niczym magik gołębie z rękawa, to należy mieć się na baczności, ponieważ w naszym fachu nie ma takich rzeczy. Żeby nie być gołosłownym, od razu obalimy mit związany z badaniem glikemii, jakie standardowo się zaleca w tym kierunku.
Kiedy ktoś myśli o badaniu glikemii, to w większości przypadków myśli pobraniu próbki krwi do badania na czczo….i tutaj zaczynają się schody. Osobiście nie jestem zwolennikiem wykonywania badania w tych warunkach.
Po pierwsze, jeżeli osoba już ma jakieś zaburzenia powiązane z poziomem cukru, to organizm w zależności od typu schorzenia może różnie reagować. Możemy mieć poranną glikemię w normie, jednakże po posiłku węglowodanowym ten poziom może rosnąć powyżej normy i wtedy możemy mieć do czynienia np. z insulinoopornością. Wynika zatem, że wykonując na czczo, badanie może wyjść prawidłowe i dopiero badanie po posiłku wykaże nieprawidłowości. Z drugiej strony zaś, w tego typu stanach przed cukrzycowych badanie po posiłku zawsze wykaże tę anomalię. Nie ma zatem sensu moim subiektywnym zdaniem wykonywać badania glikemii na czczo, gdyż może okazać się złudnie prawidłowe.
Po drugie, badanie glikemii po posiłku wykaże nam więcej informacji z jednego dodatkowe powodu. Otóż nie wiemy, w jaki sposób organizm się zachowa. Co mam przez to na myśli ? Tak jak wcześniej wspomniałem, poziom cukru po posiłku może wzrosnąć, wykazując hiperglikemię, jednakże może również spadać ! Zgadza się, zjawisko spadku poziomu cukru we krwi po posiłku zwane jest hipoglikemią reaktywną. Przyczyn takiego zjawiska może być oczywiście wiele, zaczynając od nadmiernego wydzielania insuliny przez trzustkę po nieprawidłowy styl życia. Lista jest długa i nie ma sensu tego wszystkiego tutaj wymieniać. Sęk w tym, że poziom glikemii u takiej osoby na czczo będzie w normie i dopiero np. 2 godziny po posiłku przeprowadzone badanie wykazujące brak wzrostu poziomu glukozy lub jej spadek wykaże nieprawidłowości, dając nam jak na tacy szereg wielu cennych informacji umożliwiających nabranie odpowiedniego kierunku badań, suplementacji i ogólnych zaleceń pozwalających na pełną diagnostykę oraz leczenie potencjalnego pacjenta.
Jak Państwo widzą, kiedy w grę wchodzi zdrowie człowieka, nic nie jest proste i nawet na z pozoru wydającym się banalnym badaniu glikemii trzeba mieć się na baczności, ponieważ można przeoczyć wiele rzeczy wbrew teoretycznie prawidłowym wynikom.
Na zakończenie przypomnę również o badaniu poziomu insuliny, gdyż hormon ten jest bezpośrednio powiązany z poziomem naszego cukru we krwi. Z tego też powodu, sposób w jaki „zachowa się” ten hormon w odpowiedzi na dostarczenie węglowodanów po posiłku, w obszerniejszy sposób niż w porównaniu na czczo, dostarczy nam informacje umożliwiające leczenie.
Warto dodać, że badania wykazują, że niedobór magnezu wpływa na nieprawidłową wrażliwość narządów na działanie insuliny, nieprawidłowe ilościowe wydzielanie tego hormonu i wiele innych czynników doprowadzających do zaburzenia pracy gospodarki węglowodanowej. Tak więc niedobory magnezu mogą przyczynić się do zwiększonego ryzyka powstania insulino oporności i dalej cukrzycy. W drugą stronę natomiast, wyżej wspomniane schorzenia mogą doprowadzić do powstania niedoborów jonów magnezu na poziomie tkankowym z tego powodu, że insulina m.in. opowiada za resorpcję tego pierwiastka w kanalikach nerkowych.
Jak zatem zweryfikować w dokładny sposób, czy posiadamy dysfunkcję gospodarki węglowodanowej lub po cichu zaczyna ona się dopiero rozwijać ? Takim badaniem będzie 4-godzinna krzywa glukozowo-insulinowa. Ja wiem, że w naszym kraju standardem jest krzywa 2-godzinna, ale przedstawię Państwu swoje statystyki zawodowe. Blisko 40% naszych pacjentów tężyczkowych posiada jako przyczynę insulinooporność/hipoglikemię lub jest to jedna z kilku przyczyn. Na przestrzeni ostatnich 24 miesięcy, ze wszystkich pacjentów z insulinoopornością, zaledwie jeden pacjent miał wyniki na krzywej glukozowo-insulinowej przedstawiające tę przypadłość na podstawie dwóch pierwszych godzin. Dosłownie każdy inny pacjent wykazał poważne zaburzenia gospodarki węglowodanowej dopiero w 3 lub 4 godzinie badania. Z tego też powodu, z czysto praktycznego powodu uznaję tylko takie badanie za rzetelne i takie też polecam Państwu.
Uważam, że te konkretne badania, przeprowadzone w opisane powyżej sposób, są wystarczające na pierwsze konsultacje i dopiero na ich podstawie możemy zdecydować czy chcemy kontynuować diagnostykę w tym kierunku. To tyle w tej części, dziękuje za uwagę tym, którzy dotrwali do końca.