Od około lat 80. XX wieku zauważono statystycznie postępującą ilość pojawiania się chorób alergicznych. Artykuł skupi się głównie na nadwrażliwościach pokarmowych ze względu na swój bezprecedensowy wpływ na powstawanie chorób cywilizacyjnych, który omówię w tym materiale. Tematyka posiada wiele terminologii, które dla osoby niewtajemniczonej mogą okazać się zawiłe i niezrozumiane, dlatego też na rzecz tego artykułu spróbuję to uprościć, a temat przedstawię w sposób taki, aby był dla każdego zrozumiały bez względu na stopień posiadanej wiedzy, gdyż ma on pomóc każdemu, kto to przeczyta.
Nadwrażliwości pokarmowe można uprościć do nietolerancji pokarmowej i alergii pokarmowej, które nierzadko używane naprzemiennie są błędnie wykorzystywane do opisywania tych samych zjawisk, co jasno wskazuje na brak pełnego zrozumienia tych terminologii, dlatego, aby Państwu dokładnie to rozjaśnić, opiszę czym te dwie definicje się różnią w sposób taki, aby był widoczny w zrozumiały sposób kontrast pomiędzy nimi.
Zaczniemy od łatwiejszego w zrozumieniu, czyli czym jest nietolerancja pokarmowa. Zjawisko nietolerancji pokarmowej jak sama nazwa mówi, opisuje sytuację, gdy nasz organizm w sposób nieimmunologiczny reaguje negatywnie/niepożądanie na skutek dostarczenia mu drogą pokarmową konkretnej żywności, której budowa chemiczna, substancje w niej zawarte lub dodatki do żywności są prowodyrem. W przypadku nadwrażliwości pokarmowej najczęściej spotykana jest nadwrażliwość enzymatyczna i wiąże się to brakiem enzymów koniecznych do prawidłowego trawienia danego pożywienia. Dość powszechnym przykładem enzymatycznej nietolerancji pokarmowej jest brak lub niedobór laktazy koniecznej do rozkładu laktozy na glukozę i galaktozę, czyli na cukry prostsze. Jak widzimy produkty, które w swoim składzie chemicznym posiadają dwucukier zwany laktozą, mogą wywołać dolegliwości ze względu na problem z ich rozkładem. Innymi defektami enzymatycznymi może być nietolerancja sacharozy, fruktozy, jak również fawizm, czyli choroba genetyczna odpowiedzialna za niedobór enzymu odpowiedzialnego za zapewnienie krwinkom czerwonym dłuższe przeżycie. U osób z tą chorobą jako najważniejszy z objawów uznajemy samoczynny rozpad czerwonych krwinek prowadząca do anemii, a wszystko to na skutek spożycia surowego bobu lub kontaktem z jego pyłkiem.
Kolejną kategorią będzie nietolerancja farmakologiczna, czyli objawy wywołane specyficznymi substancjami chemicznymi lub farmakologicznymi. Klasycznym przykładem w literaturze jako substancji wywołującej nietolerancje jest histamina, która należy do bioaktywnych amin, jest syntetyzowana przez dekarboksylację jej prekursorowego aminokwasu, histydyny, w reakcji enzymatycznej z udziałem dekarboksylazy L-histydynowej…..to teraz po polsku, jest to po prostu związek organiczny, który ma ogromne znaczenie ze szczególnie niskim pokłonem w stronę tężyczki…już wszystko tłumaczę. Histamina jest odpowiedzialna za regulację napięcia mięśni gładkich, z czym tężyczkowcy mają problem. Kolejną istotną rolą jest bycie mediatorem w neurotransmisji, czyli procesie przekazywania informacji w postaci impulsów elektrycznych w układzie nerwowym. Zaburzenia przewodnictwa, nadpobudliwość układu nerwowego, brzmi znajomo ? Pisze o histaminie nie tylko jako przykładzie nietolerancji pokarmowej, ale również elemencie codziennej diety, na który trzeba zwrócić uwagę w sytuacji leczenia tężyczki. Histamina występuje np. w rybach, owocach morza czy mięsie, dlatego też szczególnie wegetarianie nieposiadający nietolerancji na tę substancję, a posiadający tężyczkę, powinni upewnić się, czy nie posiadają niskiego poziomu histaminy. W przypadku nietolerancji histaminy główną rolę odgrywa dieta antyhistaminowa oraz wprowadzenie do diety suplementów posiadających wspomniany enzym odpowiedzialny za rozkład histaminy. W grupie nietolerancji farmakologicznych istnieje szereg innych substancji z potencjałem jako prowodyr objawów niepożądanych, jednakże z powodu dużego powiązania z tężyczką, jak i częstotliwością występowania wymieniłem subiektywnie najważniejszą. Typowymi objawami jest ból głowy, nadciśnienie, pojawiający się rumień mylony niejednokrotnie z ugryzieniem kleszcza, kołatanie serca, migreny, biegunki, nieżyt nosa, nudności, czyli objawy często wiązane z tężyczką, kleszczem itd. Jedynym problemem z badaniem histaminy jest cena badania, która mieści się w okolicach 200 złotych, dlatego, jeżeli mamy pewność, że nie istnieje nietolerancja na histaminę, profilaktycznie zalecam produkty zawierające ten związek, gdyż większość moich pacjentów jako jeśli nie główny, to jeden z kilku powodów tężyczki posiada w niezbilansowanej diecie.
Nietolerancje idiopatyczne, czyli grupa reakcji niepożądanych wywołanych dodatkami do żywności w postaci np. barwników, konserwantów czy przeciwutleniaczy. Przykładem konserwantu wywołującego potencjalnie niepożądane działanie może być benzoesan sodu, który na skalę przemysłową pozyskiwany jest syntetycznie, a objawy przejawiają się pokrzywką, wysypką, czy nawet atakami astmatycznymi. Innymi związkami z działaniem przeciwutleniającym mogą być siarczyny, które mogą doprowadzić nawet do utraty świadomości, problemy z oddychaniem, trudności w połykaniu. Ostatnim przykładem, jaki wymienię, jest popularniejszy glutaminian sodu, który służy jako wzmacniacz smaku i zapachu, a jego symbol na etykiecie to E621. Objawy negatywnej reakcji na tę substancję to znane w tężyczce, bóle klatki piersiowej, zawroty głowy, napięcie twarzy, pocenie się czy bóle główy.
Innym nieimmunologicznym przykładem nietolerancji są zaburzenia ze strony pęcherzyka żółciowego na skutek spożywania dużych ilości tłuszczu. Organizm w tym przypadku może mieć problemy z uwolnieniem odpowiedniej ilości żółci potrzebnej do strawienia tłuszczów. Ostatnim przykładem jest zatrucie pokarmu przez nieprawidłowo zabezpieczone, zatrute jedzenie. Co ciekawe, jako przyczyny niedoborów enzymów trawiennych wymienia się właśnie zakażenia bakteryjne czy stany zapalne jelit o etiologii wirusowej. Objawami nietolerancji pokarmowej mogą być: wodniste stolce, przelewania, rozdęcie brzucha, ból brzucha, wzdęcia, wymioty, wysypka, świąd.
Podsumowując, organizm może sobie nie radzić z trawieniem pewnych składników/substancji zawartych w pokarmie lub w dodatkach w nim zawartych. Efektem tego są nieprzyjemne dolegliwości. Co warto podkreślić, nie występuje tutaj reakcja immunologiczna, czyli naszego układu odpornościowego. Po objawach można również wywnioskować, że alergie pokarmowe wywołują dolegliwości również ze strony układu oddechowego, w wyniku czego często alergie te są mylnie traktowane jako alergie wziewne.
Były nietolerancje pokarmowe to teraz przejdźmy do alergii pokarmowych. W przypadku alergii pokarmowej dochodzi do patologicznej reakcji układu immunologicznego na konkretny składnik pokarmu. Zanim jednak przejdziemy dalej, trzeba przybliżyć trochę terminologii związanej z immunoglobuliną. Czym jest immunoglobulina ? Terminem tym nazywa się przeciwciała, które mają swój poszczególny podział na klasy: IgA, IgE, IgG, IgM, IgD. Ich funkcje zależą od przynależności do klasy. W literaturze powszechnie przyjęto podział wg. Gella i Coombsa, który zakłada 4 typy nadwrażliwości alergiczne. W przypadku I typu mamy do czynienia z szybką reakcją organizmu mieszczącą się do 2 godzin, która jest zależna od immunoglobuliny typu E (IgE zależne). Pozostałe typy reakcji II-IV są zwane jako reakcje IgE-niezależne, w których swój udział biorą pozostałe klasy immunoglobuliny, które wypisałem wyżej, a objawy pojawiają się nawet po kilkunastu godzinach, co utrudnia diagnostykę. Z tego względu, że typ I odpowiedzi immunologicznej jest dominujący w alergiach pokarmowych, przyjęto za podstawowy podział na alergie IgE zależne i niezależne, co powinno być osobom ze schorzeniami alergicznymi znajome. Myślę, że na tym etapie udało mi się w miarę jasno opisać najważniejsze informacje konieczne dla zrozumienia dalszej części artykułu w zwięzły sposób, zatem przejdźmy dalej.
Wiemy już, że w przypadku alergii pokarmowej w odróżnieniu od nietolerancji pokarmowej mamy do czynienia z patologiczną reakcją układu odpornościowego w postaci reakcji różnych klas immunoglobuliny. Jakie są zatem najczęstsze objawy alergii pokarmowych. Warto zaznaczyć, że część alergii pokarmowych jest zbliżona lub identyczna do tych występujących w nieimmunologicznych reakcjach nadwrażliwości (wcześniej nazwanych nietolerancji pokarmowych), dlatego skupie się na unikalnych objawach wcześniej niewystępujących. Z ogólnych objawów, które można mylić z tężyczką, jest niepokój, uczucie zmęczenia, drażliwość. Kolejnym objawem, z którym mogło się spotkać wiele osób, jest niski poziom żelaza, a w związku z tym niedokrwistość. Powracające zapalenia uszu, które daję przeciwne sygnały do przyczyny, gdyż zawsze przy takich problemach udajemy się do laryngologa, a przyczyną może być alergia pokarmowa. Kolejnymi przykładami i w kontekście tego artykułu najważniejsze to zaburzenia trawienia i wchłaniania.
Dla większości osób kosmki jelitowe będą znane jako masa mikroskopijnych wypustek mieszczących się w jelicie cienkim, które zwiększają zdolność do wchłaniania substancji odżywczych. Niestety na skutek alergii często towarzyszy spłaszczenie, a dokładniej zniszczenie kosmków jelitowych. Śluzówka jelita w tym oczywiście kosmki jelitowe, są tak wysoce wrażliwe na alergeny, gdyż największa masa tkanki limfatycznej w organizmie, znajduje się w jelitach. Dla niezaznajomionych tkanka ta składa się z komórek odpornościowych odpowiedzialnych za produkcję immunoglobuliny. Zatem w przypadku pojawienia się alergenu w postaci np. glutenu, to nasz układ immunologiczny, a więc głównie jelita, zacznie atakować komórki naszego organizmu…można to dla ułatwienia wyobrazić sobie jako powolną samo destrukcję. Na ścianach jelita znajduje się coś, co wywołuje reakcję obronną układu odpornościowego, jelita próbują wykonywać swoje zadanie na skutek styczności z pokarmem i mimowolnie są za to karane przez układ odpornościowy. Co prawda reakcje typowego zaniku kosmków jelitowych jest znana głównie w przypadku celiakii i schorzeń podobnych klasyfikujących się do IgG zależnych reakcji typu IV, jednakże należy zaznaczyć, że w przypadku często występującej patologicznej reakcji immunologicznej dochodzi do stanów zapalnych w jelicie, co skutkuje niszczeniem kosmków jelitowych, dlatego należy pamiętać, że inne alergeny pokarmowe, jak np. białka mleka krowiego również mają podobne działanie destrukcyjne.
Niestety często ignorowane nieimmunologiczne reakcje, czyli na początku artykułu wspomniane nietolerancje pokarmowe w wyniku ciągłej ekspozycji na pokarm, którego nie możemy strawić z powodu niedoboru koniecznych enzymów trawiennych, będzie również zaostrzać już istniejące stany zapalne jelit, które uszkodzą kosmki jelitowe oraz ściany jelita. Warto tutaj podkreślić, że w śluzówce jelita znajdują się komórki odpowiedzialne za wytwarzanie enzymów koniecznych do strawienia innych pokarmów, zatem może powstań łańcuch konsekwencji. Dodatkowo nieszczelne jelita mogą przepuszczać niestrawione molekuły pokarmów, wywołując kompleks reakcji immunologicznych, które nazywa się autoagresją.
Jak zatem widać, poza typowymi objawami jak ból brzucha, wzdęcia, gazy itp., istnieje szereg poważnych objawów często mylonych z innymi schorzeniami jak tężyczka, alergie wziewne, czy nawet depresja. Tymi objawami może być problem z oddychaniem, niepokój czy ogólne osłabienie. Dodatkowo Poważnymi konsekwencjami ze strony przewodu pokarmowego będzie zaburzenie wchłaniania czy autoagresja immunologiczna w innych układach organizmu. Jak dobrze wiemy, pacjenci unikają jak ognia gastroskopii czy kolonoskopii, dlatego problemy te stanowią większe wyzwanie dla specjalistów.
Na pewno na tym etapie padło już pytanie, jak zatem chronić się przed tym wszystkim, jakie są przyczyn ? W literaturze przedmiotu za potencjalne przyczyny na pewno jako podstawę podaje się czynniki genetyczne. Jeżeli ktoś w naszej rodzinie miał daną alergię pokarmową, to istnieje niemałe prawdopodobieństwo, że będziemy mieli podobne schorzenie. Z przyczyn środowiskowych na pewną będzie zanieczyszczenie przemysłowe czy ekspozycja na toksyny jak dym tytoniowy. Co ciekawe wykazano jako potencjalną przyczynę nawet wiek matki karmiącej oraz jej dietę. Genetyka, ekspozycja na coraz bardziej zanieczyszczone środowisko naturalne, czy dieta matki… nie są to elementy na które mamy wpływ w pierwszej części naszego życia, dlatego powinno się edukować, aby zmniejszyć ilość występowania tych schorzeń dla przyszłych pokoleń. Przyczyny, na które za to mamy wpływ będzie nadmierne spożywanie produktów wysoce przetworzonych, prowadzony tryb życia czy palenie papierosów.
Zastanawiałem się sporo jak opisać w tym miejscu typową diagnostykę, jednakże naprawdę, w przypadku podejrzenia lub po prostu chęci przebadania się w tym kierunku proszę iść od razu do specjalisty. Tematyka jest bardziej skomplikowana, niż może się wydawać, a szkoda Państwa czasu, nerwów i pieniędzy. W praktyce leczenie w każdym przypadku sprowadza się do diety plus na początku kuracji ewentualne leczenie farmakologiczne wraz z dietą, dlatego proponuje tutaj od razu udać się do dietetyka klinicznego (np. do mnie) lub gastroenterologa. Moi pacjenci już na własnej skórze przekonali się, że jeśli chodzi o Państwa zdrowie, to nie mam litości i jestem wręcz fanem wysyłania na badanie gastroskopii i kolonoskopii, jednakże ma to oczywiście swoje powody.
Po pierwsze każdy w pewnym wieku powinien chodzić na takie badania kontrolne. Raczej nie jest to tajemnicą, ale klasycznie przyjęło się, że co około 5 lat, takie badania powinny być wykonywane. Dlaczego ? Zacznijmy od tego, że z szeregu potencjalnych objawów dotyczących opisanych dzisiaj schorzeń, nie wymieniłem i nie bez powodu, paradoksalnie brak jakichkolwiek objawów. Tutaj krótka wzmianka, mianowicie uważam, że po części doświadczenia życiowe kierują nami w życiu i tak też mój zawód jest obrany z powodu tych doświadczeń. Mianowicie tak jak leczę osoby z tężyczką, gdyż sam ją miałem i wyleczyłem, tak też posiadam immunologiczną alergię pokarmową. W wieku około 17 lat ujawniła się w moim organizmie mutacja genu, na skutek czego po dostarczeniu pokarmów zawierających gluten dochodzi do opisywanej wcześniej autoagresji układu immunologicznego. Reakcja typu IV IgG powodująca zanik kosmków i wszelkie dalsze konsekwencje, które opisałem dwa akapit wyżej. Z tego też powodu tematyka tych schorzeń jest mi tak doskonale znana, jak również środowisko, które trapią te dolegliwości. Do czego zmierzam, naprawdę nierzadkim zjawiskiem jest, że w przypadku patologicznych immunologicznych reakcji organizmu na alergeny osoba nie skarży się na żadne objawy i dopiero po latach, czasem przez przypadek, czasem w wyniku diagnostyki kompletnie w innym kierunku, gdyż nikt nie powiązał nietypowych przypadłości z alergią, okazuje się, że w środku organizmu jest takie spustoszenie, że nie wiadomo czy danego pacjenta już karmić dożylnie, czy co z nim zrobić na tym etapie. Ja miałem o tyle szczęście w nieszczęściu, że moje schorzenie traktowane jako kuzynka celiakii, manifestuje swe objawy na powierzchni skóry, tak też wiedziałem, że coś jest nie tak. Niestety jak to już Państwo w większości są przyzwyczajeni, zanim trafiłem do odpowiedniego specjalisty, który wiedział, z czym mamy do czynienia, odbiłem się od kilku klinik. Wiosen to było wiele temu i człowiek jeszcze nie miał o niczym pojęcia, tak więc byłem kompletnie zdany na innych. Czas, pieniądze i nerwy to kosztowało, ale w końcu się udało. Odchodząc ode mnie i wracając do naszych badań kontrolnych, brak objawów może oznaczać, że w środku dzieje się spustoszenie i dowiemy się o tym, dopiero gdy pojawią się objawy uniemożliwiające normalne funkcjonowanie, trochę jak z tężyczką i pogłębiającymi się niedoborami. Tutaj też często z człowiekiem nic się nie dzieje, ale jak go nagle uderzy tężyczka w twarz, to nie może wstać z łóżka. Gastroskopia czy kolonoskopia odpowiedniemu specjaliście powie wszystko, co potrzebuje i z tego miejsca diagnostyka można powiedzieć, to już z górki.
Drugi powód to po prostu wielu innych schorzeń niepowiązanych z samymi alergiami czy nietolerancjami można uniknąć, wykonując takie badania profilaktyczne. Wcześniej wspomniane badania co około 5 lat powinien wykonywać każdy i tutaj kiedyś za taką barierę wiekową podawano 50 lat. Tutaj postawmy sprawę jasno, bariera jest ta już przestarzała i nie powinno to być dla nikogo zdziwieniem. Ilość schorzeń przewodu pokarmowego z roku na rok rośnie, czego powodami są m.in. wcześniej wspomniane zanieczyszczenia środowiska, przetworzona, po prostu syfiasta żywność, używki, nieodpowiedni tryb życia, brak aktywności ruchowej i tak można wymieniać… w skrócie uroki cywilizacji niebiorącej pod uwagę zdrowie człowieka. Z tego też powodu bariera ta nawet przez największych sceptyków jest obniżana do 40 lat. Jednym z najczęstszych przyczyn zgonów w Polsce jest np. nowotwór jelita grubego. To schorzenie i wiele innych można wykryć we wczesnym stadium, dzięki czemu wyleczymy różne choroby, zanim dojdzie do poważnych skutków, a w przypadku wspomnianych nowotworów, drastycznie zwiększamy nasze szanse na wygranie z chorobą. Dlatego też, jako że staram się leczyć holistycznie, czyli nie skupiam się na samej tężyczce, ale na ogólnym zdrowiu pacjentów, nie mam żadnych oporów przed bezdyskusyjnym wykonaniem tych badań kontrolnych. Za dużo osób można w ten sposób uratować, a diagnostycznie świetnie to mówi o stanie nie tylko w kierunku posiadanych schorzeń, ale chociażby stanie nabłonka żołądka czy jelit, dzięki czemu możemy poprawić dietę na łatwiejszą w strawieniu, pozbyć się szkodliwych produktów itp.
Innym świetnym badanie, którego zwolennikiem jest mój dobry przyjaciel lekarz, który być może to czyta, jest kalprotektyna. Jest to swoista droga dla osób chcących uniknąć kolonoskopii, gdyż badanie te jest bardzo czułym markerem stanów zapalnych. Tutaj na pewno mój znajomy powiedziałby więcej na ten temat, dlatego zostawię tutaj trochę pola do popisu dla niego na przyszłość. Mam nadzieję w przyszłości, gdy zrobi się trochę cieplej zrobić z nim kilka filmów dla Państwa, więc tematyk na pewno zostanie ponownie poruszona. Dla mniej wtajemniczonych jest to badanie kału, dlatego też jak nie jelita, to wszystko, co jelita wypróżnią, prawdę nam powie, z tego też powodu badania kału choć unikane, są świetnym narzędziem dla bardziej zaznajomionego w temacie specjalisty.
Co warto podkreślić odnośnie do diagnostyki, to fakt, że reakcje przeciwciał IgE aktywują się również w sytuacji, gdy dochodzi do infekcji pasożytniczej, z tego również powodu ponownie zalecam w tej kwestii wybrać się do specjalisty niż samemu doszukiwać przyczyn. Z kolegami przeprowadzamy odpowiedni wywiad, rozszerzamy diagnostykę i dochodzimy do sedna sprawy. Bez odpowiedniego doświadczenia i zaplecza naukowego niestety zbyt wiele razy widziałem wiele długotrwałych i jednocześnie nietrafionych diagnostyk, które niczego nie wniosły i to zarówno w przypadku samodzielnie wykonywanych badań przez pacjenta, czy niedoświadczonego specjalistę.
Alergie mogą zatem nasilać objawy innych schorzeń, maskować je, objawiać się z początku nawracającymi bólami brzucha, by ostatecznie siać spustoszenie w środku naszego organizmu. Terminologia czy diagnostyka nie jest łatwa, a pacjenci też nie do końca są skorzy na badania gastroskopii, kolonoskopii czy diagnostyki na próbce kału, dlatego też czasem powstaje paradoksalna sytuacja i musimy prowadzić batalię z pacjentami o ich własne zdrowie. Żeby całą tematykę objąć, byłoby to niemożliwe w innej formie niż książki, dlatego też starałem się w miarę intuicyjny sposób zawrzeć najważniejsze dla moich potencjalnych odbiorców informacje, wprowadzając zrozumiałą terminologię czy skupiając się na tych, a nie innych elementach.