Odpowiedzi na pytania społeczności część 2 - Nadmiar wapnia we krwi oraz niedobór parathormonu
23 Marz
2024
Odpowiedzi na pytania społeczności część 2 - Nadmiar wapnia we krwi oraz niedobór parathormonu
Nadmiar wapnia we krwi oraz niedobór parathormonu – druga część cyklu "Odpowiedzi na pytania społeczności".
Dzień dobry Państwu, padło wśród naszej społeczności pytanie, które faktycznie może powodować kłopoty i wprowadzać większość w błąd.
"Wapnia w ogóle nie suplementuje, a mimo to wapń non stop ponad normę" oraz "Czy jak mam niski magnez to zawsze jest wysoki wapń?? Magnez niski a wapń ponad normę. Jak obniżyć ten wapń?". Odpowiemy dzisiaj w najbardziej zrozumiały sposób na te pytania.
Przejdźmy zatem do meritum. Człowiek poza trzema makroskładnikami w postaci cukru, tłuszczu oraz białek złożony jest z dodatkowo KILKUDZIESIĘCIU różnych mikroskładników. Można zatem śmiało powiedzieć, że to, co naprawdę nas napędza, to poziom mikro. Dlaczego o tym wspominam przy tematyce nadmiaru wapnia we krwi ?
Wapń w momencie, gdy znajdzie się w krwiobiegu, wymaga pewnego rodzaju przewodników, którzy pomogą wapniowi przetransportować się do miejsc tam, gdzie powinien się w danym momencie znaleźć. Jeżeli wapń nie znajdzie swojej drogi w kluczowe w danej sytuacji dla organizmu miejsca, potrafi dochodzić do różnych patologicznych zjawisk. Powiedziałem różnych, ponieważ sytuacja nie jest zero-jedynkowa.
Wspomnianymi przewodnikami jest MAGNEZ oraz metabolit OH25 (aktywna forma witaminy D3).
Dla przykładu bez wspomnianych przewodników wapń potrafi odkładać się w żyłach i tętnicach, powodując zwapnienia, co przyczynia się do powstania chorób układu krwionośnego, czy również w postaci tzw. kamieni nerkowych.
Z tego też powodu suplementacja wapnia, czy spożywanie dużej ilości produktów bogatych w wapń (powyżej 100% dziennego zapotrzebowania), bez komplementarnego uzupełniania o wspomniany magnez oraz metabolit OH25 może skończyć się z negatywnymi skutkami dla naszego organizmu.
Tak naprawdę organizm to jeden wielki mechanizm złożony z wielu trybików. Jeżeli jeden przestanie działać, to efektem domina sypią się kolejne, a wyżej wspomniany przykład jest tego dowodem. Różne zależności pomiędzy mikroskładnikami występują prawie wszędzie.
Dlatego też tak istotne jest uzupełnianie wszystkiego, czego potrzebuje organizm, a nie tylko to, co uzupełni nam 5, czy 10 tabletek suplementacji. Również dlatego tak istotna jest umiejętna suplementacja. Brak komplementarnego uzupełniania pierwiastków jest jednym z powodów, dlaczego suplementacja u wielu osób nie działa w sposób, jaki się od niej tego oczekuje.
Dla pełnej jasności, przez komplementarne uzupełnianie mam na myśli dla przykładu wyżej wspomnianą zależność. Wapń do prawidłowego transportu zewnątrz-wewnątrz tkankowego wymaga obecności dostatecznej ilości magnezu oraz metabolitu OH 25. Żeby witamina D3 mogła przekształcić się w metabolit OH 25, wymaga to obecności magnezu. Żeby magnez mógł się wchłaniać, wymaga to obecności metabolitu OH 25
Inną ciekawą zależnością jest to, że parathormon, czyli hormon przytarczyc odpowiadający za kontrolę cyrkulacji wapnia pomiędzy obszarem zewnątrz i wewnątrz tkankowym, wymaga obecności magnezu do tego, aby w ogóle był produkowany. W skrócie może dojść do hipokalcemii, a więc niedoborów wapnia we krwi, z tytułu za małej ilości parathormonu, który ten wapń kontroluje, na skutek niedoborów magnezu, który jest wymagany, aby wspomniany parathormon wydzielać.
Dużo zależności pomiędzy wapniem a magnezem, ale tak, to nie są antagoniści...te pierwiastki siebie nawzajem wymagają. Antagonistami są tylko w przypadku suplementacji oraz tylko w konkretnych ilościach, ale o tym pisałem (na razie po krotce) w wielu poprzednich wpisach/artykułach np.: poradnia-zdrowia.pl/post/wapn-blokuje-przyswajanie-magnezu-mitpol-prawda
Dużo tego wszystkiego, a my dalej nie znamy odpowiedzi na tytułowe pytanie.
Otóż jedną z kolejnych zależności jest to, że wapń w sytuacji braku obecności wyżej wspomnianych przewodników nie tylko nie odkłada się tam, gdzie powinien, ale może po prostu nie transportować się w niedostatecznej ilości do tkanek, co skutkuje jego nadmierną ilością we krwi.
Jest to pewnego rodzaju paradoks. Mamy nadmiar wapnia we krwi, nic nie suplementowaliśmy, nasza dieta nie posiada jakiś kosmicznych ilości wapnia, a ten pływa w nadmiarze we krwi. Wynika to z tego, że zamiast odkładać się w tkankach (innych niż krew), przez brak obecności mikroskładników (przewodników), nie może dojść do prawidłowego transportu wapnia.
Dodatkowym paradoksem jest to, że w większości przypadków nadmiar poziomu wapnia we krwi oznacza jego niedobór na poziomie tkankowym. Skoro wapń nie może się przetransportować do wewnątrz i pływa w nadmiarze we krwi, to jest tam oczywisty niedobór.
Z praktyki wiem, że u takich pacjentów uzupełniamy magnez, metabolit OH 25 i z czasem wynik zaczyna się normować, a nawet w pewnym momencie wykazywać wyżej wspomniany paradoks, czyli faktyczny stan gospodarki wapniowej, czym są jej niedobory wapnia.
Z powodu wszystkich wyżej wskazanych informacji tak kluczowe jest dokonywanie pełnej diagnostyki poszczególnych gospodarek, w tym przypadku wapniowej, co opisałem w artykule: poradnia-zdrowia.pl/post/badania-jakie-warto-wykonac-przed-wizyta-w-kierunku-tezyczki-czesc-i oraz ich prawidłowa interpretacja. Nie, patrzenie, czy wynik jest w normie, nie jest interpretacją diagnostyczną, czego powyższa pigułka wiedzy powinna być pewnego rodzaju przykładem/dowodem.
Podsumowując:
Można mieć niedobory parathormonu z powodu za małej ilości magnezu w organizmie, co będzie skutkować nieprawidłowościami wapnia we krwi.
Nadmiar wapnia w większości przypadków, o ile pacjent nie ma chorych narządów, wynika z niedoboru innych mikroskładników, w tym przypadku wyżej wspomniany magnez oraz metabolit OH 25 (aktywna forma witaminy D3). Resztę procesu opisałem powyżej.
Nie badamy pojedynczego wyniku, jeżeli jest on zależnych od kilku innych parametrów, co opisałem w powyższym (drugim) artykule. Dla przykładu widzimy wysoki wapń, a parathormon wykazuje jego niedobory (jest wysoki). Jaki jest wniosek ? Po prostu wapń się nie odkłada w tkankach, o czym pisałem wyżej.
Faktyczne wyleczenie tężyczki, jeżeli spłycimy ją tylko do mikroskładników, wymaga uzupełniania ich wszystkich, a jeżeli nie jest to możliwe, to minimum wszystkich pierwiastków neurologicznych, które opisałem tutaj: poradnia-zdrowia.pl/post/tezyczka-nie-oznacza-niedoborow-magnezu Wynika to z komplementarnego działania mikroskładników w organizmie, co mam nadzieję, w zrozumiały sposób przedstawiłem na przykładzie wapnia-magnezu-OH25.